Co roku wskutek zatrucia alkoholem pochodzącym z nielegalnych źródeł umiera co najmniej 200 osób. Co ósmy Polak przyznaje się, że zdarza mu się kupować alkohol z przemytu - wynika z badania CBOS-u przeprowadzonego we wrześniu tego roku, jednak przemycany alkohol stanowi zaledwie 4 proc. nielegalnego rynku alkoholu. Blisko 90% to tzw. odkażanka wytwarzana z alkoholu przemysłowego przeznaczonego np. do produkcji płynu do spryskiwaczy lub podpałki do grilla i najczęściej sprzedawana w plastikowych butelkach od 1 do 5 l. Z badań laboratoryjnych alkoholu pochodzącego z nielegalnych źródeł wynika, że w 70-90% zawiera on substancje takie jak: rakotwórczy chloroform, izopropanol, dietylobenzyloamina, chlorki i chlorany, trujący glikol, a nawet śmiercionośny metanol, którego normy bywają przekroczone w co 10 przebadanej butelce ujawnionego nielegalnego alkoholu. Według szacunkowych danych Związku Pracodawców Polskiego Przemysłu Spirytusowego w 2010 r. nielegalny rynek wyrobów spirytusowych stanowił co najmniej 15% całego rynku alkoholi w Polsce, czyli ok. 17 mln litrów 100% alkoholu. Jego wartość to około 2 mld zł, a utracone przychody budżetu państwa z tego tytułu to ok. 1 mld zł. W celu ograniczenia szarej strefy alkoholu, w listopadzie tego roku Szef Służby Celnej i Komendant Główny Policji podpisali dokument „Współdziałanie organów Służby Celnej i organów Policji w zakresie zwalczania produkcji lub obrotu nielegalnym alkoholem – wskazówki metodyczne”.

- Zawarte w ostatnich dniach porozumienie pomiędzy Służbą Celną i Policją to kolejny krok w kierunku zwiększania efektywności walki z przestępczością alkoholową. Obie instytucje będą współpracować w całej Polsce według ścisłych instrukcji, przygotowa-nych w oparciu o bardzo skuteczne metody współ-działania funkcjonariuszy celnych i policjantów wypracowane w województwie łódzkim, w którym wykrywa się obecnie najwięcej nielegalnego alkoholu w kraju. Liczymy, że porozumienie szybko przyniesie pozytywne wyniki i ukróci przestępczą działalność na nielegalnym rynku alkoholu - mówi Jacek Kapica, Wiceminister Finansów.

- Następuje widoczna zmiana struktury podmiotów działających na nielegalnym rynku alkoholu. Wprawdzie odnotowujemy wyraźny wzrost liczby ujawnianych spraw, ale jednocześnie służby zajmują mniej alkoholu niż w poprzednich latach. Oznacza to, że przestępcy profesjonalizują się i rozdrabniają swoją działalność, aby utrudnić ich wykrywanie i ograniczyć straty w przypadku skutecznej interwencji Policji czy Służy Celnej - zaznacza Komendant Główny Policji, Generalny Inspektor Andrzej Matejuk.

- Większość nielegalnego alkoholu zatrzymywanego przez służby kontrolne i organy ścigania to tzw. „odkażanka”. Jest to poważny problem, który przede wszystkim zagraża zdrowiu i życiu ludzi, a ponadto przynosi wymierne straty dla budżetu państwa i producentów z branży alkoholowej. Za spadek legalnej sprzedaży alkoholu w latach 2008-2010 w znacznej części może odpowiadać nielegalny alkohol pochodzący z szarej strefy. Dlatego też chcemy inicjować działania, które utrudnią grupom przestępczym ich działalność. Coraz trudniejsza sytuacja gospodarcza może zwiększać zainteresowanie nielegalnym alkoholem, a tym samym coraz więcej osób może być narażonych na poważne zatrucia i ich konsekwencje zdrowotne - mówi Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polskiego Przemysłu Spirytusowego.

Do wytwarzania nielegalnych wyrobów alkoholowych zorganizowane grupy przestępcze najczęściej wykorzystują alkohol używany do celów przemysłowych, w tym również odkażając alkohol skażony. Zawiera on wiele szkodliwych substancji w ilościach przekraczających normy jakości spożywczej, a także zagrażających zdrowiu i życiu człowieka, m.in. metanol czy dodatki przemysłowe takie jak glikol bądź będący efektem odkażania choroform. Wypicie metanolu może prowadzić do ślepoty, a nawet śmierci. W wyniku zatrucia metanolem co roku odnotowuje się w Polsce co najmniej 130 zgonów. Z kolei zatrucie glikolem również obecnym w odkażankach odpowiada za ok. 40 zgonów rocznie. Chloroform zaś to silnie toksyczna i rakotwórcza substancja, jej regularne spożywanie grozi rakiem trzustki lub wątroby. Prawdopodobieństwo zachorowania rośnie wraz z ilością i czasem spożywania chloroformu. W Polsce rocznie na marskość wątroby umiera ok. 3300 osób oraz ponad 4500 na raka trzustki. W wielu tych przypadkach przyczyną może być chloroform zawarty w nielegalnym alkoholu.

- Konsumenci powinni być świadomi, że każdy nielegalny alkohol może zawierać szkodliwe dla zdrowia i życia substancje. Żadne tzw. „sprawdzone źródło” nie gwarantuje bezpiecznego alkoholu, bowiem nawet u „sprawdzonego dostawcy” można kupić nielegalny alkohol na bazie śmiercionośnego metanolu. Nigdy nie należy też wierzyć w specjalne okazje, gdyż nie ma na rynku taniego oryginalnego alkoholu skradzionego z legalnych wytwórni lub sprzedawanego w bardzo atrakcyjnej cenie. „Okazja” to przeważnie odkażanka pozyskiwana z alkoholu przemysłowego. Dystrybutorzy nielegalnego alkoholu nie zapewniają jego dobrej i powtarzalnej jakości, jak również żadne normy higieniczne i sanitarne nie obowiązują przy jego produkcji. Bezpieczny alkohol to tylko oryginalny alkohol kupowany w legalnych punktach sprzedaży. Dlatego apelujemy o spożywanie alkoholu tylko z legalnych źródeł – dodaje Leszek Wiwała.

W celu weryfikacji skali występowania napojów zawierających alkohol etylowy niewiadomego pochodzenia w punktach handlu detalicznego i lokalach gastronomicznych, Służba Celna przeprowadziła w kwietniu i listopadzie 2011 r. trzy szeroko zakrojone akcje kontrolne, w tym we współpracy z organami Inspekcji Handlowej. Łącznie działania kontrolne przeprowadzono w 101 punktach handlu detalicznego oraz w 308 lokalach gastronomicznych. Kontrolą objęto ponad 284 tys. sztuk (butelek) wyrobów. Działania przeprowadzone przez Służbę Celną i Inspekcję Handlową w kwietniu bieżącego roku nie ujawniły w punktach handlu detalicznego żadnego przypadku pozostałości środków skażających, mogących świadczyć o ich wytworzeniu z alkoholu etylowego pochodzącego z nielegalnego obrotu. Jednocześnie badania z wykorzystaniem testerów polowych przeprowadzone przez Służbę Celną w listopadzie 2011 r. w lokalach gastronomicznych wykazały, że tylko w 18 przypadkach na 721 pobranych prób (2,5%) zachodziło podejrzenie występowania pozostałości po odkażaniu. Miarodajne wyniki będą znane po wykonaniu badań w laboratoriach celnych.

- Liczba oraz charakter ujawnionych nieprawidłowości w stosunku do liczby skontrolowanych wyrobów potwierdzają tezę, że nielegalny alkohol w niewielkim stopniu przenika do legalnie funkcjonującego rynku wyrobów alkoholowych, co wskazuje na bardzo wysoki stopnień bezpieczeństwa tego rynku – podsumował Leszek Wiwała.

 

Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy jest organizacją branżową zrzeszającą producentów napojów spirytusowych. Do jego zadań należy podejmowanie działań ukierunkowanych na rozwój branży spirytusowej w Polsce i za granicą poprzez współpracę z przedstawicielami władzy publicznej oraz organizacjami społecznymi. ZP PPS zajmuje się przede wszystkim kwestiami związanymi z tworzeniem odpowiednich warunków prawnych i ekonomicznych dla rozwoju branży, umacnianiem wielowiekowej tradycji wyrobów spirytusowych, promowaniem nowych technologii oraz realizacją działań z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu w branży spirytusowej. Podejmuje również szerokie działania edukacyjne mające na celu rozpowszechnienie wiedzy na temat zagrożeń związanych z jego nieodpowiedzialną konsumpcją i sprzedażą.

Członkowie ZP PPS: Bacardi Martini Polska, Brown Forman Polska, CEDC, Diageo Polska, Komers International, Mazurskie Miody, Moet Hennessy Polska, Nemiroff Polska, Polmos Józefów, Polmos Siedlce, Polmos Żyrardów, Polmos Warszawa, Stock Polska, Vinpol, Wyborowa.